Archiwum 02 września 2002


wrz 02 2002 Jak wam obiecałam
Komentarze: 5

A więc, film byl ciekawy i niesamowity. Opowiadal o stosunkach między mlodym malżenśtwem a matką męża. A więc, matka byla psychopatka. Gdy mąż byl mlodym chlopcem, jego ojciec chcial odejść. Ponieważ matka miala romans z jakimś gościem. I w czasie klótni ojciec spada ze schodów na narzędzia i myśli ten chlopak ze to jego wina bo on go popchnąl, ale prawda jest taka że spadl an narzędzia, które zostawila tam jego matka. A jego żona ma rodzić ale ta matka jest dla niej okropna i chce żeby urodzila wcześniej, więc podaje jej lek który sprawia że szybciej rodzą konie! Dawka dla czlowieka jest śmiertelna, ale przeżyje mloda kobieta. Potem odkrywa tajemnicę matki... Polecam, szukajcie pod nazwą "Hush" lub "Zaborcza milość"

pulpecja : :
wrz 02 2002 Mam jeszcze trochę czasu..
Komentarze: 0

więc opiszę wam nasze cudowne i niesamowite rozpoczęcia roku szkolnego. A wiec byo super a to za sprawą grupy rockowej Maggot, który funkcjonuje w naszej szkole. A wiec oni dali swój debiutancki koncert. Bylo suuuuuuuuuper, muszę im pogratulować. Bardzo mi sie podoba jeden z gitarzystów no ale mimo wszystko nie mam ochoty go podrywać. Jeszcze :-) Ale wsytęp mieli naprawdę swietni. Ja lubię heavy metal a oni grali takiego świetnego szybkiego rocka w tym piosenke Gun's'roses - Knockin on heaven door. Gun's'roses średnio lubię, ale piosenka jest świetna. A w ich wykonaniu super. Tylko perkusista trochę falszowal ale ogolnie byl coool.!!!!!!!

pulpecja : :
wrz 02 2002 Już koniec? Już koniec???
Komentarze: 0

Już koniec tych wakacji?? nie umiem w to uwierzyć..a bylo tak fajnie :-(  A teraz nic mi nie pozostalo, oprócz tragicznych wizji mojej wlasnej przyszlości. To jest : egzamin gimnazjalnym, buuu boję się tego, moje uklady z Tomkiem, oziębniete moją nieobecnością na ognisku. W histori byl Wielki Kryzys, a ja mam teraz Mniejszy Kryzys. Ale dam sobie rade ? Muszę dać. No i moje ambicje zdawania do Staszica, takiej fajnej i dobrej bardzo dobrej budy w tarnowskich górach. Moi rodzice nie chcą żebym dojeżdżala, wolą żebym chodzila do gorszej budy, ale w moim mieście. A ja chcę do Staszica bo : a) to naprawdę dobra szkola, b) Tomek  bedzie do niej chodzil c) Ola też a z nimi nie chcę sie rozstawać, szczególnie z Olą. Boże pomóż mi bo sama nie dam rady. Bardzo pesymistyczne wizje. Przy duchu podtrzymuje mnie to, że Ola i Tomek mi pomogą, tzn. Ola na pewno a czy na Tomka dalej tak bardzo liczyć? Nie wiem, ale bardzo, bardzo bardzo bym tego chciala. No i też pożyję trochę, przynajmniej do godziny 16, bo potem idę do Oli obejrzeć film. Zaborcza milośc czy też zaborcze uczucia, nie wiem ja ani sama Ola dokladnie. Postaram się na wieczór opisać wrażenia :-)

 

 

pulpecja : :